Puszcza Pyzdrska / Orli Staw/ Stare Prażuchy / Murowaniec
Ta propozycja jest skierowana głównie dla osób lubiących jazdę rowerem po lesie. Atrakcyjność tej trasy wynika z możliwości obcowania z naturą. Trasa jest bardziej wymagająca z uwagi na jej długość i odcinki leśne, gdzie trafiają się miejsca z piachem.
Opis Trasy
Jak już wspomniałem na wstępie ta rasa jest bardziej wymagająca. Trzeba tu uwzględnić dwie rzeczy przy jej planowaniu. Po pierwsze odległość. W zależności skąd startujecie wyjdzie od 70 do 80 km. Po drugie są odcinki, zwłaszcza w Puszczy Pyzdrskiej, gdzie będziecie jechać po piachu. Piszę o tym, żeby wziąć to pod uwagę zwłaszcza jeśli planujecie wypad z dziećmi.
Ruszamy. Ja wyjechałem z Kalisza przez Wojciechówkę, żeby nie jechać główną trasą na Turek. Przejechałem przez Skarszewek, Biernatki, Żelazków i Janków. Celem było jak najszybsze dostanie się do kompleksu leśnego Puszcza Pyzdrska.
Wreszcie docieram do Puszczy. Teraz mogę prawdziwie odetchnąć i nacieszyć się lasem. W takich miejscach faktycznie wypoczywam. To z pewnością pozostało mi z dzieciństwa, kiedy często bywałem w tych lasach u dziadków, a moimi ulubionymi komiksami była seria „Kajko i Kokosz”.
Puszcza Pyzdrska leży w centralnej Polsce, na Nizinie Południowowielkopolskiej. Swą nazwę zawdzięcza historycznemu faktowi, że w latach 1387-1793 znaczna część jej obszaru (blisko 1/6) należała do królewskiego miasta Pyzdry.
To, co wyróżnia Puszczę, to mozaika krajobrazów, na którą składają się lasy, pola, łąki, a nawet obszary bagniste. Przez wieki jej oblicze kształtowali osadnicy olęderscy, którzy od XVI wieku osuszali i karczowali podmokłe tereny, tworząc prosperujące wsie. Po tej wyjątkowej grupie osadników pozostał unikatowy krajobraz kulturowy, w tym tzw. „domy z żelaza”, budowane z lokalnie wydobywanej rudy darniowej. Do dziś można spotkać wiele opuszczonych domostw, a także dawne ewangelickie cmentarze i kościoły, które świadczą o wielokulturowej przeszłości tego regionu. Na moim kanale YouTube mam również film z wędrówki po puszczy. Będzie również kolejny wpis z krótkiej wyprawy rowerowej po Puszczy.
Obecnie lasy Puszczy Pyzdrskiej zajmują ok. 26 tys. hektarów, a największy zwarty kompleks to ok. 17 tys. hektarów. Lasy są domem dla jeleni, łosi, bobrów, wydr, a okresowo również wilków. Z uwagi na konieczność pokonania trasy z Kalisza do Puszczy i powrót, wybrałem tylko niewielki jej obszar do przejechania. Ponadto możesz natrafić na sypki piach, szczególnie na leśnych duktach i w rejonach zalesionych wydm. Taki teren może być sporym wyzwaniem, zwłaszcza po suchej pogodzie, gdy opony grzęzną w podłożu. Trzeb na to koniecznie zwrócić uwagę przy planowaniu trasy.
Jadąc rowerem przez urokliwe, leśne tereny Puszczy Pyzdrskiej, nagle trafiasz na coś zupełnie innego – duży, nowoczesny obiekt, czyli Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw. Choć z pozoru może to wydawać się miejscem dalekim od turystycznych atrakcji, warto zwrócić na nie uwagę. Tu uwaga. Odcinek po wyjechaniu z lasu do Nowych Prażuch musiałem pokonać ruchliwą i niebezpieczną drogą nr 470.
Dalej znów się jedzie przez lasy puszczy. Są one poprzerywane przez pola i małe miejscowości. Stare Prażuchy, niewielka miejscowość otulona zielenią Puszczy Pyzdrskiej, kryje w sobie prawdziwy skarb – stary kościół, który stanowi niezwykły punkt na mapie Twojej rowerowej wyprawy. Choć z zewnątrz może wydawać się skromny, jego historia jest wyjątkowo bogata.
Zbudowany w 1833 roku według projektu Franciszka Reinsteina, przez lata służył lokalnej społeczności, lecz po II wojnie światowej popadł w ruinę. Dziś to miejsce przyciąga pasjonatów historii i miłośników zapomnianych zakątków – z dziurawym dachem, zniszczonym wnętrzem i niepowtarzalnym klimatem dawnej architektury.
Ciekawostka: Kilka lat temu proboszcz z Kalisza wspominał o tajemniczych malunkach znalezionych wewnątrz kościoła, które – jego zdaniem – mogły wskazywać na organizowanie tu tzw. „czarnych mszy”. Choć nie ma na to żadnych twardych dowodów i historycy podchodzą do tego z rezerwą, legenda o rzekomych obrzędach satanistycznych dodała temu miejscu aury grozy i tajemnicy.
Dziś opuszczony kościół w Starych Prażuchach to nie tylko świadek dawnych dziejów, ale i intrygujący punkt na mapie rowerowych wycieczek. Warto zajrzeć i poczuć atmosferę miejsca, które łączy historię z lokalną legendą.
Zostawiam kościół i jadę w kierunku następnej atrkcji. Trasa prowadzi głownie między polami. Mijam Zakrzyn i docieram do Zalewu w Murowańcu. Położony w zielonej leśnej niecce wśród lasów, zalew w Murowańcu to malowniczy akwen z piaszczystą plażą, kąpieliskiem z pomostami, placem zabaw, siatkówką plażową oraz wypożyczalnią sprzętu wodnego. Otacza go strefa ciszy i Dolina Sędrni — idealna na spacery, rowerowe objazdy, rodzinne pikniki i wędkowanie (również zimą).
Choć miejsce bywa zatłoczone — w weekendy zdarza się ponad 1 500 osób — kąpielisko nie jest strzeżone z uwagi na problemy z zatrudnieniem ratowników, co nadaje mu unikalny, spontaniczny charakter.
Z zalewu w stronę Kalisza płynie niewielka rzeczka Swędrnia. W jej dolinie znajduje się obszar Natura 2000. Poprowadzony jest tu szlak edukacyjno-rowerowy. To prawdziwa przyrodnicza mozaika: od torfowisk i suchych muraw, przez kwaśne dąbrowy, po wilgotne łęgi z potężnymi dębami. Dolina jest rajem dla ornitologów — można tu spotkać np. zimorodka, czajkę czy cyrankę — a w rzece żyją chronione ryby, jak minóg ukraiński czy piskorz, oraz raki. W okolicy żyją też bobry i piżmaki, które kształtują krajobraz. Trasa Natura 2000 (ponad 32 km) pozwala się zbliżyć do przyrody w komfortowy sposób — na rowerze, pieszo lub nawet kajakiem. Miałem okazje spłynąć packraftem odcinek od Rożdżał do Cmentarza Tyniec w Kaliszu. Film na moim kanale YT.
A ciekawostka? W pobliskiej Józefinie mieszka bocian, który nie odleciał na zimę — uszkodzone skrzydło zatrzymało go blisko nas, tworząc zaskakujące lokalne cudo.
Dotarłem do drogi Tłokinia Kościelna – Skarszew i przez Skarszewek wróciłem do domu. Jak komu mało, to proponuje zahaczyć jeszcze o zalew Szałe i wrócić do Kalisza ścieżką rowerową wzdłuż Trojanówki i Prosny.
Atrakcje
- Puszcza Pyzdrska – Puszcza Pyzdrska to malowniczy kompleks leśny, który w latach 1387–1793 stanowił własność królewskiego miasta Pyzdry. Dziś jest to obszar pełen dzikiej przyrody, z licznymi ścieżkami rowerowymi i pieszymi. Wkrótce planowane jest stworzenie 400 km nowych tras rowerowych, biegnących oznakowanymi drogami pożarowymi, co uczyni ten teren jeszcze bardziej dostępnym dla turystów rowerowych.
- Orli Staw – Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych „Orli Staw” w Cekowie-Kolonii to nowoczesna instalacja zajmująca się kompleksowym przetwarzaniem odpadów komunalnych.
- Opuszczony Kościół – Kościół Ewangelicki w Starych Prażuchach, zbudowany w 1833 roku w stylu klasycystycznym według projektu Franciszka Reinsteina, jest świadkiem bogatej historii regionu. Choć obecnie stoi opuszczony, wciąż można dostrzec ślady dawnej świetności i życia religijnego.
- Murowaniec – Zalew Murowaniec to popularne miejsce wypoczynku, oferujące plażę, pomosty oraz trasy spacerowe. Jest to idealne miejsce na relaks po intensywnej jeździe rowerowej, gdzie można odpocząć wśród natury i spędzić czas z rodziną czy przyjaciółmi.
- Swędrnia – Dolina Swędrni to chroniony obszar Natura 2000, pełen torfowisk, łąk i łęgów, w którym spotkać można rzadkie ptaki wodno-błotne, bobry i piżmaki. Jadąc rowerem wzdłuż rzeki, można poczuć niemal nietknięty przez człowieka krajobraz dzikiej przyrody.
Mapa
Podsumowanie
Ta ponad 70-kilometrowa trasa rowerowa to prawdziwa przygoda dla miłośników natury i historii. Prowadzi przez zielone tereny Puszczy Pyzdrskiej, malowniczy zalew w Murowańcu oraz chronioną dolinę rzeki Swędrni. Po drodze czekają też dodatkowe atrakcje – tajemniczy, opuszczony kościół w Starych Prażuchach i Orli Staw. Trasa jest dość wymagająca, bo oprócz dystansu pojawiają się piaszczyste odcinki w lasach i dolinie rzeki, ale wysiłek wynagradza kontakt z dziką przyrodą i wyjątkowe miejsca, które trudno znaleźć gdzie indziej. To propozycja dla tych, którzy chcą nie tylko jechać, ale naprawdę poczuć radochę w kontakcie z naturą.
Sprzęt na wyprawę ⛺
- Bagażnik na tylne widełki Spider Rear Rack |Morele
- Bagażnik na tylne widełki Spider Rear Rack |Allegro
- Bagażnik na przednie widełki – Topeak Versacage
- Uprząż na torbę pod siodło RIVERSIDE | Decathlon
- Torba rowerowa Riverside na kierownicę RIVERSIDE | Decathlon
- Kuchenka
- Karimata Thermarest Ridgerest –
- Lampka ProX Avior II –

-30% "Wróć do gry"
Zniżka obowiązuje na wybrane produkty Decathlon wyłącznie przy zakupie online z kodem SPORT.
