Niesamowite jak bardzo technika się zmieniła. To co kiedyś było zarezerwowane dla hollywoodzkiej superprodukcji, dziś dostępne jest dla zwykłego śmiertelnika. Oczywiście w sensie dostępnych narzędzi i mocy obliczeniowej. Nadal wymagana jest wiedza, doświadczenie i pojęcie o fotografii, filmie i montażu.
Namówiłem Kaśkę na mały test. Chciałem odtworzyć efekt z Sin City. Film ma fajny komiksowy klimat. Nie chodziło mi tylko o zasymulowanie pojedynczego koloru na czarno-białym tle. Zależało mi na umieszczeniu Kaśki w świecie Sin City. Nagrałem ujecie na tle greenbox przy naturalnym oświetleniu. Żeby dobrze wyizolować postać nagrałem materiał w RAW dzięki Magic Lantern. Dodałem widok miasta, niebo no i deszcz. Jasne. Ruch nie jest dopracowany, bo Kaska powinna faktycznie opierać się o barierkę. Bez tego na filmie widać, jak ręce pływają zamiast trzymać sztywno barierkę. Ale nie to było celem. Najważniejsze było sprawdzenie czy się da. Da się 😉 Teraz mogę robić różne rzeczy.